Wywiad z Tomaszem Wiśniewskim w dzienniku Puls Biznesu

Artykuł, który ukazał się w 170. numerze dziennika Puls Biznesu zawierał niepełną wersję wywiadu z Tomaszem Wiśniewskim, Wiceprezesem Zarządu Pracownia Finansowa, dlatego poniżej przedstawiamy wszystkie pytania i odpowiedzi udzielone Pulsowi Biznesu.

Puls Biznesu: W spółce Ekologiczna Elektrownia Wiatrowa 15 Sp. z o.o. według dokumentu z 5 czerwca 2019 r. IDF Sp. z o.o. ma 7 udziałów o łącznej wartości 2 tys. zł. Wartość ta nie zgadza się z założeniem, że każdy udział wart jest 50 zł. Czy to jest pomyłka, czy tak faktycznie jest?

Tomasz Wiśniewski: Jest to oczywiście omyłka w cenie udziału, której nie wyłapał nawet KRS i błąd jest w trakcie korygowania.

Puls Biznesu: Na stronie „PF” w ofercie dotyczącej energetyki wiatrowej jest napisane: „atrakcyjny dochód pasywny dla Inwestora” i „zwrot zainwestowanego kapitału w relatywnie krótkim okresie”. Ile zarobiły osoby, które weszły do spółek EEW? Proszę podać sumę wypłaconych dywidend, począwszy od początku działalności do teraz.

Tomasz Wiśniewski: Dywidendy za ostatnie lata funkcjonowania inwestycji, w których rząd zablokował branżę wiatrową nie prezentują się imponująco, natomiast nadal są dużo bardziej atrakcyjne niż lokaty bankowe. W niektórych spółkach wypłacone dywidendy sięgały wartości nawet 9% w ujęciu rocznym, podczas gdy 70% farm wiatrowych w Polsce przynosiła w tym okresie straty. Informacje prezentowane na stronie internetowej opisują założenia wynikające z biznes planów przygotowanych dla aktualnie dostępnych i realizowanych projektów, biorąc pod uwagę obecną i prognozowaną długoterminowo sytuację rynkową, która zdecydowanie się poprawiła. Inwestorzy pierwszych projektów na pewno również odczują finansowo poprawę sytuacji w branży przy kolejnych wypłatach dywidend, które realizowane są raz w roku. Niektóre elektrownie wiatrowe odnotowały już przychody pozwalające prognozować nawet wyniki dwucyfrowe. Warto tu również zwrócić uwagę, iż poza wymienionymi przez Puls Biznesu dwoma punktami, które znajdują się na stronie internetowej, znajduje się tam także wiele innych informacji na temat projektów inwestycyjnych. Między innymi to, że biznes wiatrowy jest planowany długoterminowo, gdyż może funkcjonować przez dziesiątki lat. Można się ze strony dowiedzieć, że organizujemy spotkania online, podczas których inwestor otrzymuje informacje na temat ryzyk i sposobów zabezpieczenia inwestycji, poznaje biznesplan inwestycji, dowiaduje się o czasie trwania i możliwościach wyjścia z inwestycji. Potencjalni Inwestorzy ze strony dowiedzą się, że po kontakcie z przedstawicielem otrzymają komplet dokumentów i umów, z którymi zapoznają się przed przystąpieniem do inwestycji. 

Puls Biznesu: Jak wygląda proces sprzedaży udziału w spółkach EEW?

Tomasz Wiśniewski: Zainteresowani Inwestorzy zazwyczaj umawiają się z przedstawicielami Pracowni Finansowej na spotkanie osobiste, lub uczestniczą w webinarze online. Otrzymują biznes plan i kalkulator rentowności, w którym mogą prognozować własne scenariusze rentowności, w oparciu o przewidywane w przyszłości ceny energii. Otrzymują też drafty umowy inwestycyjnej i umowy spółki, do której zamierzają przystąpić. Po podpisaniu umowy inwestycyjnej i dokonaniu wpłaty, na najbliższym zgromadzeniu wspólników z udziałem notariusza, tworzone są dla nich udziały, które mogą objąć jeszcze na zgromadzeniu.

Puls Biznesu: Proszę wyjaśnić, dlaczego wybrali Państwo model biznesowy, polegający na tworzeniu wielu spółek i wprowadzaniu do nich wielu wspólników? 

Tomasz Wiśniewski: To model biznesowy zaczerpnięty od naszych zachodnich sąsiadów – Niemców i Duńczyków. Umożliwia dołączenie do atrakcyjnego, etycznego biznesu, wspierającego ochronę środowiska, osobie nieposiadającej milionów potrzebnych do wybudowania wiatraka samodzielnie. Uzasadnieniem tworzenia odrębnych spółek dla każdej elektrowni, są głównie kwestie bezpieczeństwa, dywersyfikacja ewentualnych ryzyk biznesowych, gdzie w tym modelu ewentualne wyzwania, z którymi mierzy się jedna elektrownia, nie dotykają inwestorów innych elektrowni wiatrowych. Taka forma działalności umożliwiała też kilka lat temu uzyskanie kredytu i dotacji pod przyszłe zyski (Project Finance). Crowdfunding jest coraz bardziej popularny na całym świecie, w różnych branżach.

Puls Biznesu: Dlaczego inwestują Państwo na Ukrainie? Dlaczego to ma opłacać się wspólnikom, którzy wchodzą do spółki? 

Tomasz Wiśniewski: Ukraina oferuje jedne z najwyższych gwarantowanych taryf odkupu energii w Europie. Przez ekspertów jest uważana za jeden z najbardziej perspektywicznych rynków do rozwoju OZE. Ponieważ jest w początkowej fazie rozwoju, postanowiliśmy w tym rynku uczestniczyć. W Polsce podobne ceny, jakie można uzyskać na Ukrainie, prognozuje się dopiero po 2035 roku. Pomysł narodził się, kiedy Rząd RP zablokował możliwość budowy wiatraków w Polsce. Obecnie zresztą jeszcze go ostatecznie nie odblokował.

Puls Biznesu: Ile wiatraków pracuje i przynosi przychody spółkom? Czy kupujecie Państwo nowe wiatraki, czy używane? Jakiej firmy urządzenia kupujecie Państwo?

Tomasz Wiśniewski: Obecnie w ramach Grupy PF pracuje 8 turbin. Po tym jak Rząd zakazał bankom udzielania kredytów na elektrownie wiatrowe, jedynym rozwiązaniem jest budowanie elektrowni tylko w oparciu o używane turbiny. Rentowność budowania elektrowni nowych, sfinansowanych za gotówkę, bez dźwigni na kredycie, nie byłaby atrakcyjna dla potencjalnych inwestorów. Dotychczas postawiliśmy elektrownie takich producentów jak Vestas, Gamesa i GE, czyli największych światowych marek.

Puls Biznesu: Kto jest tzw. wykonawcą „pod klucz” i co dokładnie robi ta spółka? 

Tomasz Wiśniewski: Dotychczas wykonawcą ‘’pod klucz’’ kilku projektów była spółka Siłownie Wiatrowe S.A., która zajmowała się realizacją budowy elektrowni wiatrowych. W portfolio posiadamy natomiast zróżnicowane projekty inwestycyjne, gdzie znajdują się również przejęte gotowe projekty już w części zrealizowane, a w chwili obecnej współpracujemy z różnymi podwykonawcami z branży i do realizacji każdego projektu podchodzimy bardzo indywidualnie.

Puls Biznesu: W marcu kilku inwestorów, reprezentowanych przez adwokata, złożyło zawiadomienie do Prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 286 kk. Proszę odnieść się do tych zarzutów. 

Tomasz Wiśniewski: Nie możemy odnieść się do zarzutów, gdyż nie zostały one nam postawione. Natomiast to prawda, że jeden z inwestorów namówił kilku wspólników (z kilkuset inwestujących w projekty wiatrowe z Pracownią Finansową), do złożenia takiego zawiadomienia, ale tak jak wspomniałem na początku, na chwilę obecną nie możemy odnieść się do zarzutów, których nie mamy, a żyjemy w kraju, w którym każdy może złożyć dowolne zawiadomienie na każdego.

Złożenie zawiadomienia jest realizacją groźby Inwestora Andrzeja B., który oświadczył, iż albo spełnimy jego żądania, polegające na wypłaceniu  w oderwaniu od rzeczywistości spółki i działając na szkodę pozostałych Inwestorów, pieniądze na jego rzecz, gdyż jak twierdzi znalazł lepszą inwestycję, albo (poza złożeniem zawiadomienia w prokuraturze) wykorzysta również swoje wpływy i kontakty w Pulsie Biznesu, tak by jak najbardziej zaszkodzić firmie i poprzez nieprzychylne i zmanipulowane publikacje zmusić Zarząd do spełnienia jego żądań. Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy natomiast nawet stroną tego postępowania, w związku z czym nie posiadamy dostępu do żadnych dokumentów w tej sprawie.

Puls Biznesu: Dlaczego zdecydowana większość spółek EEW nie opublikowała w KRS sprawozdań finansowych za 2018 r.? 

Tomasz Wiśniewski: Biuro księgowe, które obsługiwało wybrane spółki nie wywiązało się z warunków umowy oraz swoich obowiązków w zakresie terminowego przygotowywania sprawozdań finansowych, uzasadniając swoje działania skomplikowaniem przepisów dotyczących rachunkowości w ostatnim czasie przez polski rząd. Skutkiem tej sytuacji jest brak opublikowanych sprawozdań finansowych za 2018 rok przez niektóre spółki EEW, a także konieczność poszukiwania nowego biura rachunkowego dla spółek z grupy. Jest to jednak proces czasochłonny i wymagający wyjątkowego zaangażowania, natomiast robimy wszystko co w naszej mocy, by wymagane dokumenty jak najszybciej zostały opublikowane, gdyż nam również na tym zależy.  

Puls Biznesu: Czy EEW 19 i EEW 20 zostały zarejestrowana w KRS?

Tomasz Wiśniewski: EEW19 i EEW20 są to nazwy projektów inwestycyjnych i docelowe nazwy jakie będą nosiły spółki, które jako przejęte projekty od naszego Partnera, w chwili obecnej funkcjonują pod innymi nazwami. Inwestorzy zainteresowani projektami otrzymują komplet dokumentów, w których wskazujemy jakich spółek dotyczy inwestycja.

Puls Biznesu: Czy tzw. wykonawca „pod klucz” pozwał Państwa? 

Tomasz Wiśniewski: Nie i dalej współpracujemy przy realizacji kolejnych projektów.

Wypowiedź uzupełniająca do wywiadu:

Tomasz Wiśniewski: Rząd przez 3 lata działał przeciwko branży wiatrowej, żeby zablokować budowę nowych elektrowni i doprowadzić do upadłości działające. Nikt na rynku nie był w stanie przewidzieć takiej sytuacji, gdzie Rząd postąpił wbrew logice, interesowi społecznemu i Unii Europejskiej, rozpoczynając wrogie działania wobec branży wiatrowej, pod pretekstem realizacji woli wyborców. Efektem tego jest wyhamowanie praktycznie do zera nowych inwestycji, gdzie utrzymanie rentowności na plusie jest już ogromnym sukcesem.

Zmiany w prawie spowodowały, że pozostaliśmy na rynku jedyną spółką, która buduje elektrownie wiatrowe w modelu obywatelskim. Od kilku lat nie powstają w Polsce praktycznie żadne wiatraki, przy czym Grupa PF, mimo wszystko w tym roku postawi prawdopodobnie 2 turbiny w Polsce i 2 na Ukrainie. Cały czas analizujemy sytuację, dostosowujemy strategię do zmieniających się warunków, wybieramy najbezpieczniejsze scenariusze i dalej wierzymy w rozwój tej branży, w ideę działań na rzecz poprawy jakości powietrza i ochrony środowiska w Polsce, mimo, że 3 ostatnie lata były najgorszymi w 20-letniej historii branży w naszym kraju. 

Przeczytaj także

10.10 godz. 20:00 03.10 godz. 20:00 Zobacz więcej