Projekty zwiększające rentowność elektrowni wiatrowych

Ostatni rok był dla branży wiatrakowej najgorszym w historii. Ceny energii i zielonych certyfikatów spadły do historycznych minimów, wiatr był najsłabszy od 15 lat, a luka inwestycyjna, czyli okres przejściowy pomiędzy starym a nowym systemem wsparcia sprawiła, że nie powstawały prawie żadne nowe instalacje. Aby uporać się z tym ostatnim problemem Pracownia Finansowa zaoferowała inwestorom udział w projekcie już działającym, który wcześniej uzyskał system wsparcia, dotację i finansowanie bankowe. Dla skompensowania niskich cen skupu, prowadzimy natomiast kilka projektów mających podnieść rentowność elektrowni, których efekty będą widoczne również wówczas, kiedy sytuacja wróci do normy.

Pierwszy projekt zwiększający rentowność inwestycji to powołanie własnej spółki obrotu energią (PFE), która pozwoli sprzedawać ją bezpośrednio do odbiorców detalicznych. Umożliwi też sprzedaż prądu kilkadziesiąt procent drożej niż w cenach hurtowych. Wśród naszych inwestorów są właściciele zakładów produkcyjnych, którzy już zadeklarowali chęć zakupu energii z naszych wiatraków. Ponadto, jeśli znajdziemy dużych odbiorców energii w okolicach naszych instalacji będziemy chcieli wybudować dla nich osobne przyłącze energetyczne, co jeszcze bardziej podniesie cenę odkupu przez wyeliminowanie opłaty przesyłowej.

Drugim projektem zwiększającym rentowność spółek EEW jest budowa data center wewnątrz masztów elektrowni lub w specjalnych kontenerach postawionych obok. Projekt prowadzi nowa spółka z grupy Pracownia Finansowa – Pracownia Nowych Technologii. Data center to nic innego jak zespół bardzo wydajnych komputerów wykonujących miliardy operacji na sekundę polegających na szyfrowaniu bloków transakcyjnych w globalnej sieci transakcyjnej działającej w oparciu o technologię Blockchain. W zamian za wykonane obliczenia „kopalnia” otrzymuje od niej wynagrodzenie w postaci kryptowaluty o nazwie Bitcoin. Proces ten zwany “kopaniem” (podobnie jak przy wydobyciu złota) pochłania duże ilości energii elektrycznej, której koszt jest kluczowy dla opłacalności “wydobycia”. Mimo, że “kopalnia” kupuje energię o połowę taniej niż z sieci, to jednocześnie wiatrak sprzedaje ją kilkadziesiąt procent drożej niż do odbiorcy hurtowego. Data center mogłoby kupować energię nawet za 1/3 ceny detalicznej, jednak należy pamiętać, że kiedy wiatrak nie pracuje komputery zasilane są energią pochodzącą z sieci, która jest droższa.

Zapotrzebowanie na moc obliczeniową jest ogromne. „Wykopanie” wszystkich 21 mln. Bitcoinów potrwa do 2140 roku, a naśladowców tej technologii są już setki. Aby jak najszybciej zbudować “ekologiczne kopalnie” przy kolejnych elektrowniach stworzyliśmy model biznesowy, pozwalający indywidualnym inwestorom współfinansować zakup i doposażenie parków maszynowych poprzez przystąpienie do spółki komandytowej, podobnie jak w przypadku inwestycji w wiatraki (więcej na ten temat tutaj >>). Inwestycja zdecydowanie różni się od produktów inwestycyjnych oferowanych dotąd przez Pracownię Finansową. Jest to tzw. inwestycja „3H” high risk, high tech, high profit zakładająca bardzo wysokie zyski (inwestycja może zwrócić się nawet w rok), ale również wiążąca się z wysokim ryzykiem.

Trzecim projektem zwiększającym rentowność inwestycji w wiatraki, który obecnie jest w fazie analiz są banki energii. Są to umieszczone w wiatrakach akumulatory, których zadaniem będzie jej magazynowanie, kiedy jest tania i sprzedawanie, gdy jest droga. W ciągu roku jest ponad 100 okresów, w których cena za 1MWh wzrasta ze 150 zł do 500 i więcej. Prognozuje się, że coraz częściej zdarzać się będą również sytuacje podobne do tej z sierpnia 2015 roku, kiedy cena 1 MWh doszła do 1000 zł, która spowodowana była niedoborami energii w systemie. W konsekwencji trzeba było ogłosić 20 stopień zasilania i wyłączyć niektóre zakłady produkcyjne oraz zamknąć sklepy wielkopowierzchniowe. Zużycie energii stale rośnie, a budowa nowych bloków energetycznych nie nadąża z zaspokajaniem tego rosnącego zapotrzebowania, które zostanie jeszcze spotęgowane przez rozwój elektromobilności. Dodatkowo na bieżący i kolejny rok zaplanowane są kolejne wyłączenia starych, wyeksploatowanych już bloków węglowych, a przez decyzje polityczne zahamowane zostało tempo budowy i rozwoju odnawialnych źródeł energii. Szacuje się, że dzięki bankom energii można będzie zarobić dodatkowo 150.000 zł. rocznie na każdej turbinie. Pomimo szybkiego rozwoju technologicznego, baterie tworzące banki energii są nadal bardzo drogie, co oznacza, że ich zakup będzie opłacalny jedynie, jeśli elektrownie uzyskają na ten cel dotacje.

Wszystkie wymienione wyżej rozwiązania mające wpłynąć na zwiększenie rentowności elektrowni, pozostaną aktualne niezależnie od cen energii i systemu wsparcia. W sytuacji, gdy ceny energii i Zielonych Certyfikatów są niskie, pozwolą one generować zysk, a kiedy energia zdrożeje choćby do poziomu zbieżnego z realnymi kosztami jej wytworzenia (np. 320 zł. w nowoczesnych blokach węglowych), zapewnią dodatkowe punkty procentowe do wysokiej rentowności.

Konstrukcja biznesu, która zakłada udział w zysku dla jego organizatora Pracowni Finansowej sprawia, że ten jest nieustannie zaangażowany w podnoszenie jego rentowności. Powyższe projekty są najlepszymi przykładami działań podjętych w reakcji na zmieniające się otoczenie biznesowe, ale nie pierwszymi. Jeszcze przed wybudowaniem naszych pierwszych elektrowni wiatrowych, sytuacja zmieniała się kilkukrotnie, co zmusiło nas do wprowadzania zmian w strategii. Nasi inwestorzy mogą mieć zatem pewność, że wszelkie podejmowane przez nas działania są i będą dla nich korzystne, ponieważ mamy ten sam, wspólny cel.

Tomasz Wiśniewski
Wiceprezes Zarządu Pracownia Finansowa

Przeczytaj także

13.06 godz. 20:00 20.06 godz. 20:00 Zobacz więcej